poniedziałek, 8 lutego 2010

poddasze z Barcelony ...

Wiecie, że mam lekką słabość do szarości, surowizny, antresoli i takich tam loftowych klimatów. A jeśli ów loft jest z Barcelony (do której mam również słabość) to nie mogę go nie pokazać.
Strasznie mi się ostatnio podoba połączenie szarego i wszelkich fioletów i purpury; betonu i aksamitu najlepiej jeszcze we wnętrzu takim jak to .... Absolutnie w moim stylu, tym bardziej że mieszkanko obala koncepcję iż lofty nie dla dzieci ;-D

Piękna sofa!







Lodówkę biorę w każdej wersji kolorystycznej!









Urocze szafirki na stoliku :-)











Zdjęcia z Micasa revista